Ogień
Obudziłeś
się pewnej nocy. Byłeś sam. Liama już z wami nie było. Zniknął.
Uciekł. Zastanawiasz się, co za przemożne uczucie spowodowało
twoją pobudkę, ale ono szybko zniknęło. Wstajesz z łóżka z
głębokim przekonaniem, że coś za chwilę się stanie. Wspominasz
dom. Wtedy miałeś takie same przeczucia.
Dreszcze
przechodzą przez całe twoje ciało.
Krew
zaczyna huczeć ci uszach, tętno przyśpiesza. Gorączka zaczyna
trawić twoje ciało. Zaczynasz się domyślać, o co z tym wszystkim
chodzi. To niemożliwe. Myślałeś, że cię to ominęło. Po pokoju
rozniósł się zapach spalonego materiału. Spojrzałeś w dół. To
nie sen.
Płonąłeś,
a wraz z tobą cały świat.
WOAH.
OdpowiedzUsuńWOAH.
WOAH.
*kiwa z uznaniem głową*
Boziu kobieto! To jest cudowne. Piękne. Zajedwabiste!
Ale potem ogarnia mnie nostalgia. Tak dawno nie czytałam Mrocznych Umysłów... I zaraz sobie przypominam ostatnią część. Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;________________________;
Reasumując: 11/10. Przechodzisz do kolejnego etapu <3
Pozdrawiam i idę nadrabiać kolejne stfforki-potfforki-tfforki :D