poniedziałek, 12 października 2015

Ziemia

Tym razem w nieco innej odsłonie, jednak przecież warto próbować.
Z góry przepraszam, ale blog chwilowo będzie zawieszony, gdyż nie mam na nic czasu. Tak, nawet na spanie. Jednak głowy do góry, nie porzucę tego bloga. Raz na jakiś czas coś się pojawi. Nie będzie terminów, gdyż wszystko ulega zmianom. Niestety.
Zapraszam do czytania i zachęcam do komentowania. To może obudzić wenę i skłonić do naskrobania chociaż paru słów.

Ziemia
Walczący,
W imię dobra.
Nieustraszony,
Bądź mym wsparciem.
Opoką.
Miłym wspomnieniem w tych gorszych dniach,
Światłem wśród cieni.
Przewodnikiem.
Stąpaj pewnie,
Wybieraj mądrze,
Rozsądnie.
Spośród tysiąca dróg,
Tą jedną, jedyną.
Właściwą.
Mnie.
A kiedy koniec nastąpi,
Nadejdzie pewność.
Strach odejdzie,
Zostanie tylko miłość.
Nadzieja.
Wiara.
Wspomnisz moje słowa,
Mą twarz.
Wszystkie chwile spędzone razem .
Stamtąd nie ma powrotu,
Ale ja wierzę.
Wierzę, że szczęście,
Jak migrujące ptaki,
Powróci do nas niedługo,
Wraz z cieplejszym powiewem.
Rześkiego powietrza zwanego wolnością.
Tak więc wierzmy!
Z prochu powstaniemy, w proch się obrócimy,
Jednak ty mój Charlie,

Ty zawsze będziesz moim kawałkiem serca.

1 komentarz:

  1. WOAH <3 Ale to romantycznie brzmi <3

    Borze zielony rozpływam się jak masło na rozgrzanej patelni <3

    I wiesz co? Nie mogę połączyć zdań, by opisać "Ziemię". Nie mogę wyrazić tego za pomocą słów - musiałabym to pokazać za pomocą gestów.

    (Tag, to je komplementeł <3)

    Krótko i na temat :D

    Pozdrawiam serdecznie <3 Sorka, że tak późno ;_________;

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy