Wszystkiego najlepszego z okazji imienin Truskawko!
Szczęścia, samych szóstek, hajsów i miłości :) Tej ostatniej jak najwięcej. Tak, aby pewien chłopak przestał ci mącić w serduszku, a kolejny był tym jednym, jedynym.
Oby twoja polonistka zeszła trochę z tonu i dała Ci trochę luzu. Tak, byś nadrobiła wszelkie książkowe nowości, co sprowadza mnie do życzenia ci mnóstwa ciekawych lektur (niekoniecznie szkolnych)
Nie przedłużając zapraszam na imieninowe Hayffie
To coś
Ty jedna zawsze byłaś przy mnie, gdy inni odchodzili, jak prosiaki
na rzeź. Gdy ja byłem cieniem samego siebie, ty błyszczałaś za
nas obydwoje. Czasami mnie to oślepiało.
To, co nas połączyło, o ile można to nazwać więzią, wyrosło na
morzu niewinnej krwi. Tak jak kraj, w którym przyszło nam żyć.
Nie mogłem nas razem wyobrazić. To byłoby dla mnie zbyt idealne.
Zbyt dobre, dla takiego człowieka jak ja.
A jednak jest w Tobie to coś, od czego nie potrafię odciągnąć
spojrzenia.
Ten hard ducha, który nie podaje się po niepowodzeniu.
Ta iskra buntu, która tylko czeka na odpowiednią chwilę.
A dziękuję serdecznie :D Mam nadzieję, że spełnią się życzenia, bo normalnie chodzę po cienkim lodzie. Ze skrajności popadam w drugą skrajność. Meh.
OdpowiedzUsuńŻycie jest nowelą.
Co do kochanego Hayffie.
BOŻENKO TO JEST C-U-D-O-W-N-E!!!
Brak mi słów na taką zajedwabistą perełkę. Cokolwiek wyszukam w głowie słów, opisującej "To coś" niespodziewanie te słowa nie mają znaczenia. One nie wyrażają w pełni co czuję.
*owacje na stojąco*
I zapomniałam Cię pozdrowić ;; Zła i niedobra ja ;;
UsuńPozdrawiam mocno, ściskam ciepło, przybijam piątkę jak na niedźwiedzia przystało :D